Zmiana czasu
Nie długo zmieniamy czas na zimowy. Znowu będą długie zimowe wieczory i dużo więcej czasu będziemy spędzać w domu. Myślę, że to może być cudowny czas.. przynajmniej dla niektórych. Palące się wieczorem świece... zapach kadzideł... sącząca się cicho w tle muzyka... I wiecie co wtedy można robić? Nigdy byście nie zgadli, ale nie będę was trzymał w niepewności. Można wtedy rozmawiać! Tak naprawdę rozmawiać... Próbowaliście kiedyś? Mimo tej całej gonitwy codzienności, mimo natłoku spraw... wygospodarować sobie godzinkę, albo nawet pół na to, żeby z kieliszkiem dobrego wina usiąść i pogadać? Oczywiście potrzeba do tego chęci...a jak ma się dzieci to wręcz determinacji. Ale warto... Wspólna, wzajemna komunikacja działa cuda... Można odnaleźć bliskość, która się gdzieś przez lata zagubiła, można odnaleźć naszego partnera na nowo... Można zadać pytania, które od zawsze leżą w szufladzie. Jedno jest tylko najważniejsze. Należy pamiętać o tym, że ktoś nas o coś pyta nie dlatego, żeby nas zranić, nie dlatego, żeby nam zrobić przykrość. I tak samo strona zadająca pytanie nie może mieć złej intencji. Intencja jest bardzo ważna... To samo dotyczy odpowiedzi. Czasem te odpowiedzi nie są tym czego się spodziewamy. Czasem mogą być wręcz trudne albo bolesne. Ale pamiętajmy o tym, że skoor ktoś szczerze z nami rozmawia to znaczy, że nam ufa. Chce się z nami podzielić tematem, może czasami trudnym dla niego. Może to jest coś co dusił w sobie od miesięcy...albo od lat? To nam coś daje do zrozumienia... To coś z nami robi. Postarajmy się to docenić... Dzieki temu mamy okazję aby nasza komunikacja weszła na dobre tory szczerości.... Naprawdę warto.... A potem, za pół roku... Kiedy zmienimy znowu czas na letni... będziemy tak rozmawiać już ciągle:) I tego wam życzymy:)